Siemka!
Jak wiadomo, D&D 5e jest juz jakis czas na rynku, udalo sie juz komus zagrac w te edycje?
Jakie wrazenia? Ja po krotce postaram sie opisac moje wnioski.
Przejrzalem poki co podstawowe podreczniki i jestem pozytywnie zaskoczony. Na pierwszy rzut oka myslalem ze duzo sie nie zmienilo, ale po lekkim wglebieniu sie juz widac znaczne roznice - glownie mechaniczne - i z tego jestem bardzo zadowolony.
Cala kostkologia zostala znacznie uproszczona - w ogole wydaje mi sie, ze ta edycja jest duzo mniej "matematyczna". Bardzo podoba mi sie pomysl, gdzie rozwiazujemy test rzutem dwoma kostkami korzysc/niekorzysc i wybieramy wyzszy wynik jesli mielismy advantage, lub mniejszy, jesli DM przyznal disadvantage.
Na plus tez moge dodac opcje krytykow, gdzie nie musimy ich potwierdzac a kostki sie zwyczajnie dubluje.
Wg tabeli levelowania poszczegolnych klas mamy Ability Improvement, gdzie mamy do rozdania punkciki jak w 3.5 co 4 poziomy. Tutaj mozemy to zamienic na atut - gdyz jako takie zostaly usuniete z procesu levelowania.
Co do tworzenia postaci, zostalo dodanych pare usprawnien jak i ras rzadkich (do ktorych nota bene zalicza sie gnom, ale tez dragonborn). Praktycznie kazda klasa na 2/3 poziomie ma do wyboru sciezke, dzieki ktorej dostaje nowe skille. Sciezki te czasami diametralnie sie od siebie roznia - przykladem moze byc Fighter ze sciezka Eldritch Knight, ktory potrafi niezle wykrecac zaklecia bojowe. No i zadna rasa nie ma minusow do statystyk, z tym ze 20 to max jaki mozna osiagnac w poszczegolnym stacie.
Wg tabeli levelowania poszczegolnych klas mamy Ability Improvement, gdzie mamy do rozdania punkciki jak w 3.5 co 4 poziomy. Tutaj mozemy to zamienic na atut - gdyz jako takie zostaly usuniete z procesu levelowania. Calkiem fajna rzecz dla graczy, gdzie moga wybrac albo pare punktow wiecej, albo fajna zdolnosc.
Mam w planach niedlugo ruszyc kampanie Tyranny of Dragons, przekonwertowana na 2 graczy (Londyn bieda
), ktora zaczyna sie na 1, a konczy przy 15 poziomie.
Jesli ktos nie ma dostepu, a chcialby poczytac podreczniki, to moge poratowac opcja w pdf.
Z checia uslysze zdania innych - ja chyba za bardzo sie podjaralem